Prawda i Konsekwencja

Tag Archive: palenie kotów

  1. W “obronie” publicznego palenia kotów

    Możliwość komentowania W “obronie” publicznego palenia kotów została wyłączona

    Niektórzy katoliccy konserwatyści bronią hiszpańskiej Corridy, argumentując, że nie jest to tak naprawdę znęcanie się nad zwierzęciem, ale ma stanowić ona podtrzymywanie starych tradycji symbolizujących odwagę, honor i waleczność. Domeną lewaków jest zwalczanie owej tradycji, tym bardziej więc owi konserwatyści czują się w obowiązku stawać po stronie hiszpańskich torreadorów zabijających na arenie byki.

    Jak dla mnie wszystkie te apologie Corridy – pomijając już to, że na płaszczyźnie merytorycznej i intelektualnej łatwo jest je obalić – stanowią przykład tego, iż jak człowiek się uprze, by dla danej tradycji rozrywki/zwyczaju znaleźć jakieś uzasadnienie, to je znajdzie.


    Ot, i ja postaram się teraz znaleźć uzasadnienie dla tradycyjnego, średniowiecznego zwyczaju polegającego na publicznym paleniu kotów. Powie ktoś może: co za zwyrodniała rozrywka sprowadzająca się do czerpania przyjemności z męczenia zwierząt? Podpowiadam zatem, jak obronić publiczne palenie kotów.

    Tak jak psy w świecie zwierzęcym są ucieleśnieniem pewnych konserwatywnych cech (wierność, lojalność, uznawanie swego miejsca w hierarchii, itd) tak koty pośród zwierząt są symbolem anarchistycznej i lewackiej mentalności (wynoszą się, łażą własnymi droga, okazują lekceważenie istotom od siebie wyższym, etc.). Ponadto czarownice trzymały nieraz u siebie czarne koty, a łącząc to z objawioną Boską prawdą o możliwości opanowania zwierzęcia przez demony (patrz: Chrystus posyłający diabły w stado świń – Marek 5, 10 nn), to sami już wiecie, co chcę przez to zasugerować. A zatem nie patrzmy na publiczne palenie kotów jak na chorą, zdegenerowaną rozrywkę. To jest pełne symboli i znaczeń widowisko, w którym odzwierciedla się tryumf Kontrrewolucji nad Rewolucją oraz unaocznia się wieczne przeznaczenie szatana i jego aniołów (czyli bycie już na zawsze męczonym przez wieczny ogień w piekle). A że czerpie się z oglądania tego widoku przyjemność? Czyż św. Tomasz z Akwinu nie pisał, że jedną z radości zbawionych będzie świadomość, iż demony oraz potępieni ludzie będą już na wieki męczyć się w piekle? Ponadto precz z purytanizmem! Czyż to nie purytanie wszak zwalczali czynienie sobie rozrywki z zadawania bólu zwierzętom? Czyż, uczciwy człowiek po ciężkim dniu pracy nie ma prawa odprężyć się widokiem palonych kotów (dodatkowo, gdy rozrywka ta połączona jest z potężną i dojmującą symboliką)? Owszem i zwierząt nie należy męczyć dla błahych przyczyn, ale czy danie ludziom pouczającej i obfitej w symbole rozrywki jest aby na pewno czymś „błahym”? Ostatecznie, to wszak zwierzęta stoją w hierarchii stworzeń znacznie niżej od ludzi, a więc ich dobro powinno ustępować dobru ludzi. Czyż więc połączenie „przyjemnego z pożytecznym” (a zatem bogatej w symbole i znaczenia, a przez to pouczającej rozrywki) nie jest wartością wyższą od dobrostanu zwierząt?

    Oczywiście, powyższa obrona publicznego palenia kotów to bzdury są, choć miejscami może nieco nawet bardziej inteligentne od sposobów, w jaki niektórzy pra,wacy zwykli usprawiedliwiać “Corridę”.

    Mirosław Salwowski

    Przeczytaj też:

    Dlaczego korrida jest zdecydowanie niemoralna

    ***
    Obrazek został dołączony do powyższego tekstu za witryną “Ciekawostki historyczne”